Bardzo mnie cieszy to, że znowu zapanowała moda na kiszonki. Są one bardzo zdrowe ponieważ są nieocenionym źródłem wielu witamin i minerałów. Poza tym zawierają kwas mlekowy, który powstaje podczas fermentacji. Oczyszcza on organizm i wzmacnia nasz system odpornościowy, reguluje florę bakteryjną i wspomaga trawienie. Kisić można większość warzyw, ale u nas największą popularnością cieszą się kiszone ogórki i kapusta. Ja natomiast chciałam Was dziś zachęcić do zakiszenia kalafiora z odrobiną papryczki chili. Kiszony kalafior jest jędrny i chrupiący i odrobinę pikantny. Idealny do jedzenia solo lub jako składnik sałatki. Doskonały w trakcie diety warzywno-owocowej dr Dąbrowskiej.
Na blogu znajdziecie przepisy na:
Kiszony kalafior
Czas przygotowania: 15 minut + czas kiszenia
Składniki:
- 1 spory kalafior
- 1 łyżka soli kamiennej niejodowanej na 1 litr wody
- 1/2 papryczki chili
Wykonanie:
Kalafiora płuczemy i kroimy w plastry lub dzielimy na różyczki. Papryczkę kroimy w cienkie plasterki. Kalafiora układamy w czystym i uprzednio wyparzonym słoiku, przetkamy go plasterkami chili.
W 1,5 litra wody przegotowanej wody rozpuszczamy sól. Gdy woda całkowicie wystygnie zalewamy nią warzywa, tak, aby były całe nią przykryte. Zostawiamy go na kuchennym blacie. Powinien być gotowy po 3-4 dniach. Wszystko zależy od tego jaka panuje w kuchni temperatura; gdy jest ciepło kalafior zakisi się szybciej.
